Kim jest mentor, a kim mentee, jak działa proces mentoringowy, jakie skojarzenia przywołuje „mentorski ton”, dlaczego mentor powinien być jak „kaloryfer”, a także o transferze wiedzy, dzieleniu się doświadczeniem, korzyściach ze wspólnego działania mentora i mentee oraz kreatywnym myśleniu w pracy mentora pisze w cyklu postów: „O mentoringu międzygeneracyjnie” Tomasz Wański – mentor, trener biznesu, menadżer, prezes Stowarzyszenia Mentorów PROMENTOR.
Tomasz Wański jestem człowiekiem z historią trzech zawodów: inżynier-szef projektów, menedżer w biznesie, trener-konsultant-coach-mentor. Od początku istnienia Stowarzyszenia PROMENTOR jest jego prezesem i przy wsparciu pozostałych członków skutecznie prowadzi organizację, która z roku na rok rozwija i staje się coraz bardziej rozpoznawalna na rynku.
Jak sam o sobie mówi, w roli mentora jest gotów wspierać osoby zainteresowane własnym rozwojem w obszarze biznesowym, które pragną łączyć wymagania i twarde realia biznesu z wrażliwością na współpracowników, czy budować swoje umiejętności zawodowe łącząc je z satysfakcją z życia osobistego wśród ludzi.
W karierze zawodowej prowadził międzynarodowe projekty badawcze i wdrożeniowe, zarządzał biznesem usługowym dla największych firm bankowych i telekomów, szkolił zarządy korporacji i szeregowych pracowników, zrealizował z sukcesem projekty połączeń i akwizycji, outsourcingu i restrukturyzacji, budowy nowych biznesów, programy rozwoju pracowników. Miał szczęście i przyjemność pracować z inspirującymi i wymagającymi szefami, od których wiele się uczył, a także z mądrymi i pracowitymi podwładnymi realizującymi najbardziej skomplikowane zadania. Dlatego rozwijanie ludzi, budowanie na ich mocnych stronach oraz rozwijanie ich odpowiedzialności było zawsze TAO jego działalności menedżerskiej.
Zachęcamy do przeczytania wszystkich dziewięciu odcinków tekstów Tomasza Wańskiego, które znajdziecie na naszym blogu, a które powstały jako wynik jego przemyśleń i refleksji wynikających z wieloletniego doświadczenia. Krótka, ale jakże celna treść, trafiająca w sedno, bez owijania w bawełnę i zbytniego przegadywania, prezentowana była w odcinkach co jakiś czas na naszym blogu. Teraz nie musicie czekać na kolejną odsłonę, macie szansę przeczytać od razu cały cykl. Zachęcamy do lektury, przemyśleń i refleksji.
Pierwszy odcinek tutaj.
Zapraszamy!
