Atutem tej książki, atutem nie do przecenienia, jest fakt, że jest ona w ogóle dostępna na rynku księgarskim w Polsce. Jest to jedyne tak obszerne opracowanie na temat mentoringu w naszym kraju, jak dotąd.
Książka wydana została pod redakcją Małgorzaty Sidor-Rządkowskiej, która jest nie tylko doświadczoną redaktorką naukową, autorką wcześniejszego analogicznego zbioru „Coaching. Teoria, praktyka, studia przypadków” dla tego samego wydawnictwa Wolters Kluwer, ale nade wszystko jest doświadczonym praktykiem branży Learning& Development.
To jest być może najważniejsza przyczyna, dla której w pracy tej nie znajdziemy ani jednego niepotrzebnego tekstu. Książka jest przejrzyście zbudowana: najpierw pojęcie i istota mentoringu, potem 11 studiów przypadku – programów mentoringowych. Pochodzą one zarówno z biznesu (Nestle, DHL Express, City Handlowy, Żorska Izba Gospodarcza) ale także z administracji publicznej. I nie tylko. Mamy tu świetnie opisane programy międzynarodowe o charakterze społecznym (Vital Voices dla kobiet), jak i małe, lokalne programy społeczne (Starszy brat, Starsza Siostra) czy szkolne i akademickie. Mamy też inspirujący case study szkoły mentoringu – doświadczenia Collegium Wratislaviense.
Lubię czytać takie właśnie opracowania, w których dostrzegalna jest spójność pomiędzy tym, co jest pisane, werbalizowane a tym, co jest przekazywane. Między formą a treścią. Tak jest w tej książce. Można z niej uczyć się, inspirować się nią, wzorować na przykładach swoje własne programy. Dokładnie tak jak dzieje się to w mentoringu.
Mentor to człowiek, który CHCE DZIELIĆ SIĘ SWOIM DOŚWIADCZENIEM, SWOJA WIEDZĄ, SWOIMI UMIEJĘTNOŚCIAMI, SWOJĄ POSTAWĄ. Po tym właśnie poznajemy dobrego kandydata na mentora: chcemy go naśladować, podziwiamy go. Mentor utrzymuje swój autorytet w sytuacji, gdy wszystko idzie dobrze, i wtedy, gdy coś idzie nie tak. Gdy przekazuje pozytywne informacje, ale także gdy decyduje się skonfrontować swojego podopiecznego (mentee) z informacjami negatywnymi.
Taka jest też ta książka. Ustami Joanny Malinowskiej-Parzydło, inicjatorki Polskiego Stowarzyszenia Mentoringu, wprowadza nas w klimat pozytywnego myślenia o możliwościach człowieka, jego potencjale, jego reputacji, co stanowi podstawę wszystkich najnowszych metod zindywidualizowanego rozwoju ludzi – takich jak coaching, tutoring czy właśnie mentoring. Potem następuje rzeczowa analiza definicji, zakresu, założeń, zasad mentoringu autorstwa redaktorki tomu. Ufamy jej przeglądowi. Jest jednak także miejsce na pokazanie trudnych elementów z którymi mierzyć musi się mentoring. W Polsce jest to stosunkowo świeże podejście do Human L&D.
Dostrzec to można choćby pojawiających się na kartach książki przeciwstawnych sobie ujęciach mentoringu jako:
- relacji pozbawionej doradzania (model Vital Voices)
vs
- relacji opartej właśnie na doradzaniu nawet w doraźnych sprawach związanych z wykonywaniem pracy (np. mentoring w służbach cywilnych).
Przeciekawa jest także przytoczona przez szkołę wrocławską historia „buntu” studentów szkoły mentoringu wobec analizowania antropologicznych podstaw relacji mentoringowej. Zapragnęli oni zastąpić te rozważania po prostu nauką narzędzi. Czy wynikało to z niechęci do pracy nad własnym charakterem, czy z nieumiejętności rozważania kwestii „cnót”, czy może z niewłaściwych proporcji teorii i praktyki, a może z kolejności ich podania?
Przekonajcie się Państwo sami, czytając tę barwną i szczerą – godną mentora – opowieść, jak można i należy uczyć się także na swoich błędach.
PS. Małgorzata Sidor-Rządkowska była jedną z Key Speakers w trakcie naszej Konferencji Otwarcia w październiku 2015.
Tom zawiera wiarygodną bibliografię tematu do 2014 r.
Opinia ta ukazała się pierwotnie na blogu naszej mentorki Agnieszki Kasei http://skutecznycoaching.pl/